Nieuwe bank - czyli nowa...sofa.

Zaraz po przyjeździe kupiliśmy po taniości sofę z gigantyczną obniżką ceny. Początki w nowym miejscu są trudne, na wszystko po kolei idzie mnóstwo kasy, nie chcieliśmy szaleć. No i w sumie, to nic tej sofie nie mamy do zarzucenia, ale kiedy przeprowadziliśmy się do domu z trzema sypialniami, pomyśleliśmy, że z trzeciej zrobimy gabinet, ale można by tam kiedyś również wnieść  tę sofę na wypadek większej liczby gości (nie, żebyście wszyscy jakoś strasznie chcieli nas odwiedzać 😏).
I teraz nadarzyła się... motywacja. Za kilka tygodni będziemy mieć większe odwiedziny.
Tydzień temu ruszyliśmy się po sklepach i udało nam się znaleźć coś co usatysfakcjonowało nas obydwojga. A nie jest to proste, kiedy jedno chce miękką, drugie twardą, jedno wygodną na długie siedzenie, drugie przy tym nie za dużą i zgrabną, a i wygoda jest definiowana przez każde z nas inaczej. Ale udało się. IKEA miała coś dla nas.
Tylko jeszcze trzeba tę sofę dostarczyć. Spodziewałam się naiwnie, że na terenie Zaventem (5 km do nas) cena będzie symboliczna. Ale nie, Szwedzi są sprawiedliwi. Dostawa 80 euro! Na to mój mąż absolutnie pisać się nie zamierzał. "Przywieziemy sami". Przyznam, nie do końca to sobie wyobrażałam. A jednak się dało. Sam Joshua zwątpił na chwilę, kiedy trzeba było wpakować duże i dość ciężkie pudło na dach naszego transportera opancerzonego, ze zdjęciem nie było wiele łatwiej,  ale daliśmy radę. 





I nawet można było sprawdzać w trakcie jazdy przez dach czy się nie przesuwa! (Ani drgnęła). 





Niestety wg instrukcji część poduszek (oparcia), które zostały zapakowane próżniowo muszą sobie odleżeć... 72h, zanim można ich użyć. Tak więc tymczasowo mamy sofę bez oparcia. 
Wydaje się strasznie duża. Spokojnie mogłaby być o 1/4 płytsza, ale teraz wszystko jest takie ogromne (na szczęście wciąż zaledwie 2/3 rozmiarów amerykańskich). A ilekroć ktoś nas odwiedzał, poprzednia sofa była za mała (mniej-więcej dwu i pół miejscowa), więc mamy nadzieję, ze ta będzie ok, jak już się przyzwyczaimy do tego, że jest trochę większa. 
Na fotce z póki co z małymi poduszkami z innej sofy. Update za 3 dni.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Modowe zawirowania i impreza u pani ambasadorki.

Post zbiorczy na różne tematy

Szukania pracy ciąg dalszy